Czasami przez nieuwagę, a czasami z premedytacją kierowca parkuje w miejscu niedozwolonym i pozostawia samochód bez opieki. W takich sytuacjach powinien się jednak liczyć z tym, że powrót do auta nie będzie należał do najprzyjemniejszych. Po pierwsze samochód może zniknąć, ponieważ o ile nikt go nie ukradnie zostanie odholowany. Po drugie właściciel może zastać nałożoną na jedno z kół blokadę, a obie te sytuacje mogą dodatkowo zakończyć się mandatem. Czy taką blokadę może założyć straż miejska, a jeśli tak, to z jakich powodów i jak się zachować w takiej sytuacji?
Jakie służby mają uprawnienia do zakładania blokad na koła?
Założenie blokady na koła w celu uniemożliwienia jego odjazdu nie może zostać przeprowadzone w każdym przypadku. Tutaj działają przepisy Ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustęp 8 artykułu 130a. Jego treść określa, że blokada na koła może zostać założona jedynie wówczas, gdy pojazd został pozostawiony w miejscu niedozwolonym, ale jego unieruchomienie nie będzie stanowiło zagrożenia dla bezpieczeństwa ani nie będzie utrudniało ruchu drogowego. Z kolei w ustępie 9 tego artykułu zaznaczone jest, że blokady na koło mogą zakładać jedynie funkcjonariusze policji lub straży miejskiej.
Samochód ma blokadę na koło – jak postępować?
Znalezienie się w sytuacji zastania własnego zaparkowanego samochodu z blokadą na kole nie jest w sumie czymś najgorszym. Jeżeli już zdarza się kierowcy przez roztargnienie lub nieuwagę zaparkować w miejscu niedozwolonym, to lepiej, aby pojazd nie stanowił zagrożenia ani nie przeszkadzał w ruchu drogowym, gdyż wówczas zostanie odholowany. Druga opcja jest kosztowniejsza.
Gdy na koło założono blokadę, nie wolno samodzielnie jej zdejmować. Należy wówczas przejrzeć się przedniej szybie, gdyż służby zostawiają za wycieraczką informację odnoszącą się do wydarzenia oraz numer kontaktowy. Zazwyczaj jest to numer policyjny, bez względu na to, czy blokadę założyła policja, czy straż miejska. Trzeba pod ten numer zadzwonić i poinformować o gotowości odjazdu z niedozwolonego do parkowania miejsca. Następnie cierpliwie poczekać na patrol, który po przyjeździe zdejmie blokadę z koła, a w wyjątkowych sytuacjach może to kierowcy nic nie kosztować. Są to jednak sytuacje rzadkie, a występujące najczęściej kończą się nałożeniem mandatu.
Tutaj istotna kwestia, ponieważ niektórzy kierowcy mogą uznać, że blokada została nałożona na koło bezprawnie i zechcą odmówić przyjęcia mandatu. Nie zaleca się takiego postępowania, ale mogą to zrobić, chociaż muszą liczyć się z tym, że strażnik miejski lub policjant skieruje sprawę do sądu. Blokada zostanie zdjęta nawet pomimo braku chęci przyjęcia mandatu. Nieprzyjęcie mandatu nie może skutkować odmową zdjęcia blokady z koła samochodu. Ponadto także przyjęcie mandatu nie oznacza konieczności jego zapłacenia na miejscu, można uczynić to później.
Co grozi za samodzielne zdjęcie blokady z koła samochodu?
Samodzielne zdejmowanie blokady z koła nie rozwiązuje żadnego problemu, a wręcz generuje dodatkowe. Pomijając aspekt techniczny i trudności z wykonaniem takiej operacji, to takie zachowanie wygeneruje dodatkowe wykroczenie. Nie tylko bowiem mandat za nałożenie blokady zostanie najpewniej wystawiony w górnej granicy, ale dodatkowo kierowca będzie odpowiadał za zniszczenie oraz przywłaszczenie mienia. Blokada koła jest mieniem należącym do policji lub straży miejskiej i nie wolno nim dysponować osobom nieupoważnionym.
Blokadę na koło samochodu może wystawiać wyłącznie policja oraz straż miejska
Czy blokada na koło samochodu może zostać założona przez zarządcę drogi wewnętrznej?
Jak wspomniano powyżej blokadę na koło może zakładać jedynie policja albo straż miejska. Niestety, ale zdarzają się sytuacje, gdy zarządcy dróg wewnętrznych, czyli osiedlowych albo prywatnych parkingów dokonują tego typu działań. Według prawa żaden zarządca drogi wewnętrznej ani wynajęta przez niego firma ochroniarska nie ma prawa zakładać blokad na kołach samochodów.
Jeżeli zachodzi sytuacja, w której ktoś zaparkował w miejscu niedozwolonym na terenie prywatnym bądź zarządzanej drodze wewnętrznej należy o tym fakcie poinformować policję albo straż miejską. Analogicznie, jeżeli samochód ma założoną blokadę, ale nie przez służby tylko przez osoby prywatne, należy taki proceder ukrócić i poinformować o nim policję.
Czy można odwołać się od kary za blokadę koła?
Nieprzyjęcie mandatu za niewłaściwe parkowanie, którego nałożenie wynikło z założenia blokady na koło już samo w sobie jest odwołaniem albo przynajmniej protestem. Policja albo straż miejska najprawdopodobniej skieruje sprawę do sądu i przed sądem pozwany będzie mógł złożyć wyjaśnienia. Czy tak się jednak stanie, zadecyduje sąd, ale warto się zastanowić czy sprzeciw jest tego wart.
Takie działanie może mieć uzasadnienie tylko w przypadku ewidentnego nadużycia władzy przez funkcjonariuszy policji lub straży miejskiej albo ich pomyłki. Czasami zdarzają się omyłkowo wystawiane mandaty, a nawet zakładane blokady na koła. Bywa, że nadgorliwość straży miejskiej doprowadza do nałożenia blokady na koło samochodu, który został zaparkowany przed znakiem zakazu zatrzymywania się lub postoju.