Mandat z zagranicy - czy musisz go zapłacić?

Polscy kierowcy coraz częściej podejmują decyzję o podróży za granicę własnym samochodem. Nierzadko nieznajomość lokalnych przepisów, brak uwagi na drodze oraz zbyt brawurowe zachowanie doprowadzają do otrzymania wysokiego mandatu. Właściciele pojazdów podchodzą czasami do tego zagadnienia dość nierozsądnie i ignorują mandat. Może to się jednak wiązać z poważnymi konsekwencjami. Czy mandat z zagranicy trzeba zapłacić?

Czy mandat z zagranicy może nie dotrzeć do polskiego kierowcy?

Kierowcy nie powinni się łudzić, że mandat z zagranicy zwyczajnie do nich nie dotrze. Już od kilku lat na terenie Unii Europejskiej działa ogólnoeuropejski system wymiany informacji. W każdym państwie znajdują się tzw. Krajowe Punkty Informacyjne zajmujące się znajdowaniem i udostępnianiem zagranicznym podmiotom informacji niezbędnych do zidentyfikowania właściciela pojazdu zarejestrowanego za granicą.

W Polsce KPI posiada dostęp do danych z krajowej bazy CEPiK, stąd też ustalenie tożsamości konkretnej osoby nie stanowi najmniejszego problemu. Dane są przekazywane z dużą sprawnością i już po kilkunastu dniach od wizyty za granicą, kierowca otrzyma drogą pocztową stosowny mandat.

Warto mieć na uwadze, że w niektórych krajach, np. we Francji, kierowcy są traktowani dość surowo. Po pierwsze, w skrzynkach znajdują się już mandaty, a nie prośby o wskazanie kierowcy. Ponadto fotoradary są dobrze ukryte i wykonują zdjęcia pojazdom od tyłu. Procedura odwołania nie należy też do łatwych i szybkich. Wniesienie odwołania nie przekłada się również na termin sprawy. Im wcześniej zostanie wykonany przelew, tym stawka mandatu będzie niższa. Obowiązują tu aż trzy różne stawki.

Czy mandat z zagranicy można zignorować?

Nie warto liczyć na przedawnienie sprawy – okres ściągalności w przypadku niektórych państw wynosi aż 5 lat. Warto pamiętać, że w 2015 r. Parlament Europejski przyjął dyrektywę, wedle której uregulowane zostały przepisy dotyczące transgranicznej wymiany informacji o przestępstwach i wykroczeniach drogowych oraz dopracowane zostały mechanizmy ściągania mandatów od zagranicznych kierowców.

Choć kwestia ta była regulowana już wcześniej m.in. poprzez decyzję ramową Rady 2005/214/WSiSW z dn. 24 lutego 2005 r. w sprawie stosowania zasady wzajemnego uznawania do kar o charakterze pieniężnym, niewiele państw korzystało z dostępnych dla nich możliwości.

Trzeba mieć na uwadze, że korespondencja od zagranicznej policji to jeszcze nie mandat. Samo pismo nie wystarczy do rozpoczęcia postępowania, jeśli kierowca nie uiści opłaty. Przymusowa egzekucja kary jest możliwa po zatwierdzeniu ze strony polskiego sądu. Decyzja zapada sprawnie, bez badań, czy zasadna jest grzywna i jej wysokość.

Jakie standardy muszą zostać spełnione przez zagraniczny mandat?

Opisany przypadek dotyczy mandatów wystawianych zdalnie. Kary wystawione przez zagranicznego policjanta płaci się na miejscu, zazwyczaj za pomocą terminali będących na wyposażeniu drogówek. Jeśli jednak mandat dotyczy wykroczenia zarejestrowanego przez fotoradar, cały proces wygląda następująco: kierowca otrzymuje listowne zawiadomienie o popełnionym wykroczeniu, wysokości kary, procedurach płatności oraz metod złożenia odwołania zgodnie z przepisami obowiązującymi w kraju, w którym doszło do wykroczenia.

Informację należy sporządzać w języku dokumentu rejestracyjnego pojazdu bądź w jednym z języków urzędowych państwa (członkowskiego) rejestracji. Co więcej, zgodnie z unijnymi przepisami korespondencja musi być przełożona na język, który rozumie kierowca powodujący wykroczenie, czyli w przypadku naszego kraju – język polski. Zagraniczny mandat musi zostać wysłany jako przesyłka polecona, a nie zwykły list. Sprawca wykroczenia ma obowiązek potwierdzenia odbioru przesyłki.

Jakie konsekwencje grożą za niezapłacenie mandatu z zagranicy?

Niektóre osoby błędnie uważają, że płacenie mandatów, które nie są wysokie, jest nieopłacalne. Korespondencji nie wolno jednak lekceważyć. Jak wspomniano wyżej, w niektórych krajach odwlekanie zapłacenia mandatu wiąże się ze wzrostem jego wysokości. Nawet jeśli zagraniczne służby nie podejmą decyzji o wniesieniu sprawy do sądu i windykacji, zaległy mandat powiększony o dodatkowe opłaty będzie musiał zostać uregulowany przez kierowcę podczas kolejnej wizyty w danym kraju, na miejscu.

Mandat z zagranicy a punkty karne

Obecne przepisy nie przewidują obciążania polskiego kierowcy „zagranicznymi” punktami karnymi. Mandat za granicą wiąże się jedynie z karą finansową.

W niektórych przypadkach musi ona być uiszczona od razu, dlatego warto mieć przy sobie dodatkową gotówkę, na wypadek, gdyby służby nie dysponowały terminalem. Zagraniczna policja nie może też zatrzymać polskiego prawa jazdy. Należy jednak pamiętać o tym, że UE pracuje nad stworzeniem przepisów, które umożliwiałyby naliczanie punktów karnych dla kierowców w każdym kraju członkowskim.

Mandat z zagranicy a sprzedaż auta

Otrzymałeś mandat z zagranicy, mimo że nigdzie nie wyjeżdżałeś, a jakiś czas temu sprzedałeś stare auto? Jeśli odpowiedni wydział komunikacji został powiadomiony o sprzedaży auta, kierowca dysponujący umową sprzedaży i odpowiednim dokumentem z wydziału może nie zapłacić zagranicznego mandatu.

Jeśli jednak nie dopełnił formalności, musi uważać, czy nie wszczęto wobec niego postępowania egzekucyjnego. Nie warto zwlekać – lepiej w tym przypadku zapłacić mandat od razu i dochodzić swoich praw w procesie cywilnym od obecnego właściciela pojazdu. Jeśli wezwanie do zapłaty dopiero przyszło, należy skontaktować się z policją i przedstawić stosowne dokumenty.

Autor: Dariusz Janiszewski

Pasjonat motoryzacji, który od wielu lat profesjonalnie doradza w wyborze opon i felg. Posiada bogate doświadczenie na rynku oponiarskim – od opon do aut miejskich, aż po ogumienie do jazdy wyścigowej. Prywatnie jest zapalonym miłośnikiem japońskiej motoryzacji lat 80. i nowinek technologicznych.

Copyright © 2010-2024 24opony.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.