Od nowego roku zdrożeją żywność, alkohol, prąd i opłaty za wywóz śmieci. Kierowcy również muszą liczyć się z większymi wydatkami. Droższe będą nowe i używane samochody. Więcej zapłacimy też za ubezpieczenie samochodu. Nawet o 700 złotych wyższa będzie kara za brak OC dla właścicieli samochodów osobowych.
Wyższe ceny aut
Wyższe ceny samochodów o kilkadziesiąt procent to efekt m. in. wprowadzenia nowych limitów emisji spalin. Od roku 2020 docelowy poziom emisji spalin dla nowych aut wynosić będzie 95 g CO2/km. Jeśli średnia emisja dwutlenku węgla przekroczy poziom w danym roku, to producent zapłaci karę 95 euro za każdy gram/km powyżej normy. Producenci aut muszą zainwestować w nowe rozwiązania technologiczne, aby spełniać wymogi. Konsekwencją będą wyższe ceny nowych samochodów.
Podwyżki odczuwalne będą również na rynku wtórnym. Analitycy szacują, że w 2020 rok używane auta zdrożeją średnio o 10 %. Odczują to szczególnie kierowcy szukający aut w średnim wieku, czyli tych najczęściej kupowanych.
Droższe OC
Wzrost cen, koszów pracy oraz inflacja będą miały duży wpływ dla stawek za OC. Zgodnie z analizami multiagencji Punkta już na początku grudnia 2019 roku ceny OC po raz pierwszy od dłuższego czasu mocno wzrosły.
„W 2020 rok wchodzimy ze świadomością, że po raz pierwszy od kilku lat ubezpieczyciele zebrali mniej pieniędzy z OC komunikacyjnego (spadek o 1,3 proc. po III kw. 2019r.). Jeszcze wyraźniej, bo o 10 proc. spadł wynik techniczny, za to odszkodowania z tytułu OC wzrosły o 6 proc. rok do roku. Może to oznaczać tylko jedno. Sukcesywny wzrost z cen, bo rosnąca wartość odszkodowań nie idzie w parze z drastycznymi obniżkami cen” – mówi członek zarządu Punkty - Bartłomiej Roszkowski.
Wysokie kary za brak OC
Aż 7800 złotych – to najwyższa kara za brak OC w 2020 roku i grozi ona właścicielom pojazdów ciężarowych. To o ponad 1050 złotych więcej niż w roku 2019. Kierowcy samochodów osobowych zapłacą nawet 5200 złotych, czyli o 700 złotych więcej niż w ubiegłym roku. Natomiast właściciele motorowerów, motocykli i skuterów muszą liczyć się z karą o 120 złotych wyższą (870 złotych). Wysokość kar za brak OC zależna jest od płacy minimalnej, a ta z dniem 1 stycznia 2020 roku wzrosła z 2250 do 2600 złotych brutto.
źródło: punkta
Szacuje się, że około 100 tys. kierowców jeździ bez ważnej polisy OC, a według danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego najgorzej wypadają pod tym względem województwa lubuskie, zachodniopomorskie, opolskie i warmińsko-mazurskie. Tam, ryzyko kolizji z pojazdem bez ważnej polisy OC jest o 1,5 razy większe niż w innych rejonach Polski. Liczba kierowców niepłacących OC nie zmienia się, a wręcz rośnie, ponieważ co roku przybywa zarejestrowanych samochodów. Według ostatnich danych UFG, w ciągu trzech kwartałów 2019 roku urząd wystawił 93 tys. wezwań do zapłaty kary za brak OC. To więcej o prawie 25 tys. niż analogicznie w 2018 roku.
„Za takich kierowców płacimy wszyscy, bo koszty, jakie ubezpieczyciele ponoszą w związku z tym, rozkładają się na składki uczciwych. Cena ubezpieczeń dla wielu bywa zaporowa, a to niestety skłania do nieuczciwości. Jednak kary w nadchodzącym roku będą bardzo dotkliwe”- dodaje Bartłomiej Roszkowski, członek zarządu Punkty.